Oczywiście wiecie, że była najsłynniejszą blondynką świata, symbolem seksu, ikoną, najjaśniejszą
z hollywoodzkich gwiazd, że prawdopodobnie popełniła samobójstwo, że śpiewała prezydentowi Kennedy’emu Happy Birthday, że prawdopodobnie była jego kochanką, że w ogóle miała facetów na pęczki, że tak pięknie podmuch wiatru unosił jej sukienkę, że miała najpiękniejszy uśmiech świata, że… Wielu rzeczy jednak o niej nie wiecie.
Sekrety wielkiej gwiazdy opowiedziane i wyśpiewane przez Sonię Bohosiewicz. Marilyn Monroe
i Sonia Bohosiewicz – jakich jeszcze nie znacie…
W repertuarze utwory Marilyn Monroe, Elli Fitzgerald czy Franka Sinatry, w tym piosenki znane publiczności z filmu Janusza Majewskiego „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”, m.in.
„I wanna be loved by you”, „On the Sunny Side of the Street”, „New York, New York”, „I’ve got you under my skin” czy „I’m beginning to see the light”.
Na scenie Sonii towarzyszy fantastyczny zespół muzyczny w składzie: Fabian Włodarek – fortepian, Robert Murakowski – trąbka, Piotr Górka – kontrabas, Patryk Dobosz – perkusja.
Sonia Bohosiewicz – kobieta z temperamentem i tajemniczym blaskiem w oku. Jej rola filmowa
w „Excentrykach” (związana właśnie ze śpiewaniem) zdobyła uznanie czołówki polskich jazzmanów. Podczas koncertu usłyszą Państwo m.in. tytułowy utwór: „On the Sunny Side of the Street”.
W marcu 2021r nakładem Wydawnictwa Agora ukazała się płyta promująca „10 sekretów MM”.
Bilety w cenie od 80 zł dostępne w sekretariacie Centrum Kultury i na stronie https://bilety.io/kV0D8
Sonia Bohosiewicz o płycie:
„Kiedy rozpoczęłam swoją filmową przygodę na planie filmu Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy w reż. Janusza Majewskiego, spotkałam się z jazzem oraz z panem Wojciechem Karolakiem. Od tego czasu nie myślałam o niczym innym tylko jak śpiewać jazz i znowu spotkać pana Wojtka.
Marzenie o śpiewaniu jazzu połączyło się w czasie z fascynacją Marilyn Monroe, aktorką, kobietą, ikoną (…). Spod perfekcyjnie umalowanych czerwonych ust, falującej od podmuchu metra sukienki, kokieteryjnie przytrzymywanej na udach, spod seksownie zmrużonych powiek ukazał mi się obraz kobiety niezwykle silnej, niezależnej a jednocześnie skrzywdzonej i samotnej.
I tak powstał mój własny koncert, który zatytułowałam 10 sekretów Marilyn Monroe. Zagrałam już w całej Polsce co najmniej sto razy. Album był konsekwencją koncertów i znowu mogłam – na moje szczęście – spotkać się z panem Wojciechem, który gościnnie wystąpił na płycie.
Premierę singla zaplanowaliśmy na 9. grudnia – w moje urodziny, premierę płyty na 8. marca – w Dzień Kobiet. W pierwszym przypadku to prezent dla mnie, w drugim dla wszystkich, którzy kochają jazz, Marilyn Monroe i pana Wojciecha Karolaka.”